Kanie okazały się być bardzo wdzięcznym obiektem do współpracy. Nie dość, że smakują jak kotlet schabowy, to doskonale komponują się z różnymi dodatkami. Liście szpinaku i grillowany pomidor z cukinią wylądowały na naszych kaniach, ale nęci nas również połączenie ich z suszonymi pomidorami i gorgonzolą...
Składniki ( na 2 porcje):
2 kanie
1 jajko
pół szklanki bułki tartej
2 garście świeżego szpinaku ( bądź pół opakowania mrożonego)
1 ząbek czosnku
1 pomidor
1 mała cukinia (opcjonalnie)
garść ulubionych kiełków (u nas mix: słonecznika, fasoli mung, ciecierzycy)
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
olej słonecznikowy
1. Włącz piekarnik na 200 stopni- opcja grill, bądź termoobieg. Na kratce do pieczenia ułóż pokrojonego w grube plastry pomidora i cukinie. Piecz ok 10 min, do momentu, aż zaczną delikatnie brązowieć.
2. Roztrzep jajko razem z odrobiną soli. Zanurz w nim, po obu stronach kanie. Następnie obtocz w bułce tartej.
3. Na patelni rozgrzej olej (ok 5 łyżek), gdy będzie gorący połóż kanie (1 zmieści się na patelnię)
Smaż, z dwóch stron, aż panierka będzie złocista.
4. W czasie gdy grzyby się smażą, na drugiej patelni przygotuj szpinak. Rozgrzej 2 łyżki oleju, wsyp umyte liście szpinaku, dodaj przeciśnięty ząbek czosnku i smaż przez ok 5 min, aż liście zmiękną. Dopraw do smaku: sola, pieprzem i gałką.
5. Na usmażonych grzybach ułóż kolejno: szpinak, pomidora razem z cukinią i posyp kiełkami.
Smacznego!
mój chrzestny zawsze robil przepyszne kanie ;) fajna propozycja podania ze szpinakiem ;)
OdpowiedzUsuń